Quesadillas z szarpanym chlebowcem, salsą mango i guacamole

Ostatnio dorwałam w Lidlu jackfruita, czyli owoc drzewa chlebowego rosnącego w południowej Azji i Afryce. Ten owoc dobrze chłonie przyprawy a teksturą przypomina… mięso. Dziś przyrządziłam takiego szarpanego chlebowca na ostro i ok. 70% z Was „nabrało się”, że to mięso (wg odpowiedzi z ankiety, którą umieściłam na stories). Mój chłopak mięsożerca jest nim zachwycony i sam przyznał, że nie domyśliłby się że ta quesadilla jest bezmięsna (daję go jako przykład, bo jest bardziej obiektywny niż ja). Quesadille podpiekłam w gofrownicy ale równie dobrze możecie użyć tostera czy też zrobić je na suchej patelni.
 
Składniki:
1 puszka chlebowca w zalewie
8 tortilli (u mnie mini)
Świeża kolendra
1-2 papryczki jalapeño
Kukurydza (opcjonalnie)
1 ząbek czosnku
1-2 łyżki oleju do smażenia
Cheddar (w wersji nie-wegańskiej)
 
Marynata:
150ml bulionu warzywnego
75ml soku pomarańczowego
1 łyżka octu jabłkowego
2 łyżki oleju
1 łyżeczka ostrej papryki
1 łyżeczka słodkiej papryki
1 łyżeczka wędzonej papryki
½ łyżeczki kuminu
½ łyżeczki pieprzu
½ łyżeczki kolendry
 
Salsa mango:
1 duże mango
½ szalotki
Sok z 1 limonki
Szczypta soli
 
Guacamole:
2 dojrzałe awokado
2 łyżki oliwy
3 łyżki soku z limonki
odrobina chilli
Świeża kolendra
Sól i pieprz do smaku

Przygotowanie:
Odsączamy chlebowca z zalewy i osuszamy na ręczniki papierowym. Kroimy na mniejsze kawałki (równolegle do wykonanych nacięć). Mieszamy wszystkie składniki marynaty. Umieszczamy chlebowca w marynacie na co najmniej pół godziny.
Przeciskamy czosnek przez praskę. Na dużą patelnię wlewamy 1-2 łyżki oleju i podsmażamy przez chwilę czosnek. Dodajemy chlebowiec i ok. ¾ marynaty – smażymy mieszając co jakiś czas przez 15 minut (aż chlebowiec zacznie się łatwo rozpadać). Jeśli uznamy, że warto jeszcze podsmażyć go a płyny wyparowały, wlewamy zachowaną część marynaty. Rozdrabniamy chlebowca widelcem / drewnianą szpatułką.
Salsa mango: kroimy mango w kostkę, szalotkę drobno siekamy. Mieszamy z pozostałymi składnikami na salsę.
Guacamole: obieramy i rozdrabniamy awokado, łączymy z pozostałymi składnikami.
Na placek tortilli nakładamy guacamole, salsę mango, szarpanego chlebowca, papryczki jalapeño, posiekaną kolendrę i kukurydzę. Możemy posypać cheddarem w wersji nie-wegańskiej. Przykrywamy drugim plackiem i podpiekamy w nagrzanej gofrownicy przez ok. 3 minuty.
Z podanych składników uzyskamy 4 quesadille.

Wonuty z pomarańczowym lukrem

Wonut czyli waffle-donut to, jak nazwa wskazuje, hybryda donutów i gofrów. W oryginalnej wersji, ciasto najpierw pieczemy w gofrownicy a następnie smażymy w głębokim tłuszczu. Ja zrobiłam nieco bardziej fit wersję i pominęłam ostatni krok. Wonuty są chrupiące i pyszne – a dodatkowo podane z lukrem nie ustępują w niczym „prawdziwym” pączkom czy donutom. Ciasto jest wykonane na bazie tradycyjnego przepisu na pączki pochodzącego od mamy mojego M. Natomiast lukier się składa jedynie z erytrytolu i soku z pomarańczy, więc nie musicie się hamować z jego ilością. Jeden wonut z lukrem to tylko ok. 90 kcal!

Składniki:
225g mąki
25g drożdży
35g masła
2 żółtka
1 jajko
¼ szklanki mleka
1 łyżka cukru
20g erytrytolu
Szczypta soli

Lukier pomarańczowy:
60g erytrytolu
15ml soku pomarańczowego

Przygotowanie:
W misce mieszamy 2 łyżki mąki, 1 łyżkę cukru, rozkruszone drożdże oraz mleko. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na ok. 20 minut. Roztapiamy maslo w rondelku. Po upływie 20 min do zaczynu dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy ciasto. Przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia (na ok. 1h).
Na blacie podsypanym delikatnie mąką rozwałkowujemy ciasto. Wykrawamy okręgi z dziurką – ja użyłam do tego szklanek oraz kieliszków.
Natłuszczamy i nagrzewamy gofrownicę.
Smażymy wonuty kilka minut (nie dociskujemy gofrownicy tylko opieramy o ciasto).
Podajemy z lukrem pomarańczowym. Z podanych składników wychodzi 15 sztuk.
Lukier pomarańczowy: do erytrytolu w pudrze dodajemy sok pomarańczowy (najlepiej gdy jest podgrzany). Jeśli lukier będzie za gęsty, dodajemy więcej soku i odwrotnie – jeśli za rzadki, to zwiększamy ilość erytrytolu.

Serniczkowe tosty francuskie z gofrownicy z sosem malinowym

Dziś przepis na idealne śniadanie choć TAKIE tosty możecie zrobić i zjeść też na kolację czy nawet…deser. Usmażyłam je w gofrownicy ale równie dobrze można użyć patelni (wówczas trzeba będzie uważać przy ich odwracaniu celem usmażenia na drugiej stronie). Dodatki, czyli ser i sos malinowy, wkładamy do kanapki jeszcze przed jej smażeniem, dzięki czemu wszystkie warstwy są gorące a to nadaje im jeszcze lepszego smaku – jakbyście jedli serniczek prosto z piekarnika. Te tosty są szybkie, pyszne i do tego mogą być bardzo zdrowym posiłkiem (to już zależy od rodzaju pieczywa, jakiego użyjecie). Potrzeba Wam jedynie kilku chwil aby zrobić sobie takie królewskie tosty. Ja na pewno wkrótce znowu je przygotuję bo są mega!

Składniki:

  • Pół chleba tostowego (lub chałki bądź innego pieczywa)
  • 2 jajka
  • 30ml mleka
  • 10g pudru z erytrytolu
  • Kilka świeżych malin do podania (opcjonalnie)


Farsz sernikowy:

  • 250g twarogu
  • 1 serek homogenizowany o smaku waniliowym
  • 40g pudru z erytrytolu
  • 100g jogurtu naturalnego


Sos malinowy:

  • 220g malin (u mnie mrożone)
  • 30g erytrytolu

Przygotowanie:

W rondelku na niewielkim ogniu podgrzewamy kilka minut zamrożone maliny z erytrytolem aż do rozpuszczenia się malin a następnie zgęstnienia sosu.
Twaróg blendujemy z serkiem homogenizowanym, pudrem z erytrytolu i jogurtem.
Jajko łączymy z mlekiem i pudrem z erytrytolu.
Natłuszczamy i nagrzewamy gofrownicę. Na kromkę chleba dajemy ok. 2 płaskie łyżki twarogu, czubatą łyżeczkę sosu malinowego. Przykrywamy drugą kromką. Ostrożnie moczymy powstałą kanapkę z dwóch stron w masie jajecznej. Smażymy w gofrownicy ok 3 minuty. Uwaga – nie dociskamy gofrownicy, jedynie delikatnie powinna opierać się o górną kromkę. Z podanych proporcji wychodzi ok. 5 tostowych kanapek serniczkowych.

264.6kcal, B: 17.8, T: 6.5, W: 34.2

Gofrowe ślimaczki z ciasta francuskiego z pesto bazyliowym

Dzisiaj mam dla Was przepis na mega szybką i smaczną przekąskę, do której zrobienia potrzebujecie jedynie ciasta francuskiego i pesto bazyliowe (najlepiej własnej roboty ale oczywiście może być takie ze słoiczka.

Składniki:

  • Pół opakowania ciasta francuskiego
  • 70g pesto bazyliowego

Przygotowanie:

Ciasto wyciągamy z lodówki i rozwijamy, przecinamy na pół (chyba że chcemy zrobić przekąski z całości). Smarujemy pesto i zwijamy wzdłuż dłuższego boku. Powstałą roladę tniemy na równe paseczki, powinno powstać ok. 9 ślimaczków.

Delikatnie natłuszczamy i nagrzewamy gofrownicę. Pieczemy ślimaczki kilka minut.

1 gofer: 86 kcal, B: 1.2, T: 6.2, W: 5.7

Jabłka z cynamonem pieczone w gofrownicy

Za surowymi jabłkami średnio przepadam, ale uwielbiam przetworzone, w ciastach, smażone czy pieczone. Miałam straszną ochotę na pieczone jabłka ale nie chciało mi się odpalić piekarnika i tak wpadłam na pomysł upieczenia ich w gofrownicy, bo „dlaczego nie” 😉 Szybkie i bardzo proste w wykonaniu, w dodatku przepyszne! Gorące plasterki jabłek z cynamonem są idealne na jesienne dni Jeszcze lepiej smakują przesmarowane dodatkowo miodem, chociaż polecam zrobić to dopiero po usmażeniu, bo poklejona miodem gofrownica do najłatwiejszych w czyszczeniu nie należy Bardzo zachęcam do spróbowania jabłek w takiej formie!

Co będzie potrzebne:

  • Kilka jabłek
  • Cynamon
  • Łyżka oleju do natłuszczenia gofrownicy
  • Miód do przesmarowania jabłek (opcjonalnie)

Usunąć gniazda nasienne z jabłek i pokroić jabłka w plastry. Posypać je cynamonem. Gofrownicę natłuścić i nagrzać. Smażyć jabłka ok 2 minuty. Ostrożnie wyjąć z gofrownicy. Można przesmarować je odrobiną miodu.

[1 jabłko (kilka plastrów)+ miód]: 185kcal, B: 0.9, T: 3.7, W: 37

Kakaowe tosty francuskie z brioszki

Tosty francuskie to idealny sposób na wykorzystanie czerstwego pieczywa. Robiłam je już wiele razy ale nigdy wcześniej nie dodawałam do nich kakao. Ja zjadłam je dziś na śniadanie ale świetnie spiszą się również na kolację – a do tego kocyk i ciepłe kakałko.

Co będzie potrzebne:

  • Brioszka lub chałka
  • ¼ szklanki mleka
  • 3 jajka
  • 1 łyżka ciemnego kakao
  • 2 łyżki erytrytolu
  • 1 łyżka oleju (opcjonalnie)

Jajka rozbijamy do miski, dodajemy mleko, kakao i erytrytol. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy. Gofrownicę natłuszczamy i nagrzewamy. Brioszkę kroimy w grube kromki, moczymy w uzyskanej masie. Pieczemy ok. 2 minuty w gofrownicy. Podajemy z dowolnymi dodatkami. Ja podałam z żurawiną, bananem, granatem i syropem klonowym – po zrobieniu zdjęcia odkryłam, że jak jeszcze dodacie pokrojonego Michałka na górę, to już jest prawdziwy sztos. Masy wystarcza do obtoczenia 8 kromek brioszki /chałki.

1 tost: 172kcal, B: 5.9, T: 7.9, W: 19.3