Co powiecie na chrupiący, ciepły chleb z ciągnącym się serkiem pleśniowym Camembert Hochland oraz dżemem malinowym? To idealna przekąska na wiosenne spotkania czy wieczór z filmem (właściwie – każda okazja będzie dobra, by taki chlebek sobie przyrządzić). Nie pierwszy raz o tym piszę, ale kocham połączenie sera i owoców. Camembert z malinami stanowią świetną parę! A do tego ten chlebek, tymianek, orzechy włoskie… nieskromnie przyznam, że stworzyłam niebiańskie danie. A do tego takie proste! W wersji dla ambitnych – możecie upiec własny chleb, ja jednak użyłam kupionego w piekarni

Składniki:
1 okrągły chleb
1 opakowanie sera pleśniowego grillowego camembert Hochland (2x 90g)
100g dżemu malinowego
Kilka orzechów włoskich
Świeży tymianek
Kilka malin
Przygotowanie:
Odcinamy górną część chleba oraz wykrawamy otwór odrobinę większy niż serek pleśniowy camembert. Boki nacinamy w 8 miejscach (nie dochodząc nożem do spodu chleba). Jeden z serków kroimy na 8 równych trójkątów. W nacięcia wkładamy kawałki sera. Wydrążony środek chleba smarujemy dżemem malinowym i posypujemy odrobiną świeżego tymianku. Drugi serek możemy delikatnie naciąć (tworząc kratkę). W wydrążonym w chlebie otworze umieszczamy serek. Chleb pieczemy przez 25 minut w piekarniku nagrzanym do 175 stopni. Po upieczeniu, układamy na chlebie orzechy włoskie, maliny i ozdabiamy świeżym tymiankiem.
Najlepiej spożyć póki ciepłe! To chyba nie będzie problemem – my we dwójkę zjedliśmy taki chlebek na raz, a kolejnego dnia ponownie go przyrządziliśmy 😉 Smacznego!